Cześć wszystkim!
Jak u Was pogoda? U mnie świeciło słońce całe południe, ale teraz niebo zachmurzone. Od rana do południa spędzam czas w szkole. Czasem ci wszyscy ludzie stąd mnie przerażają.
Dziś na poprawę nastroju zakupiłam kilka rzeczy w jednym z moich ulubionych sklepów. Bardzo mi go tu brakuje. W Londynie Bershka znajduje się tylko na Oxford Street, a to spory kawałek ode mnie ;) Ale wspaniałe miejsce na zakupy. Polecam wszystkim którzy wybierają się kiedyś do Londynu.
A teraz pochwalę Wam się rzeczami które ja nabyłam dziś:
Białe body z koronkowym tyłem.
Pudrowy kombinezon. Zakochałam się w nim ;)
I shorty ;) Bo czuję już powoli lato ;)
Nie mogę się doczekać kiedy rzeczy dojdą do mnie.
A jaki jest Wasz ulubiony sklep z ubraniami?
Co koniecznie musi znaleźć się w Waszej szafie w to lato?
Buziaki !!
bardzo ładne ubrania :)
OdpowiedzUsuńloveanimalsi.blogspot.com
Byłam w niedzielę w Bershce i kupiłam na przecenie sweter i koszulkę. :) Ja chyba nie mam jednego ulubionego sklepu. Bardzo często ubieram się w New Yorkerze, H&M, Mohito, Sinsay, Pull Bear itp. Zwykłe sieciówki :)
OdpowiedzUsuńwww.ajnidju.blogspot.com
Świetne szorty. Ja nie mam ulubionego, jednego sklepu. :)
OdpowiedzUsuńSzorty są zdecydowanie najlepsze :D Nie mam jednego ulubionego sklepu :)
OdpowiedzUsuńŁadne body :) chyba każdy już czeka na lato
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
sart-world.blogspot.com
fajne ciuszki :)
OdpowiedzUsuńfashion-madam.blogspot.com
love the top and the dress :D
OdpowiedzUsuńWWW.PUTRIVALENTINALIM.BLOGSPOT.COM
Gąsko nie boisz się,że dobrałaś zły rozmiar ? :) Skąd zamawiałaś? Z PL ? :) Weź zrób jakąś wyprzedaż tych wszystkich ubrań, które są na Ciebie "za małe" tutaj na blogu, z pewnością będzie wiele chętnych na takie coś :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*:*
mal-go.blogspot.com
Nie boję się ;) Zamówienie idzie z Barcelony ;) bo to ze strony głównej Bershki ;) Chętnie bym zrobiła wyprzedaż tych małych na mnie ubrań, ale mam cichą nadzieję, że odchudzę się do nich ;p jestem z nimi bardzo emocjonalnie związana haha ;)
UsuńAle głupia jesteś hahaha :*
UsuńDieta jest na sto dwa , także może wrócę do dawnej formy i kochanych sukienek :D
UsuńRzeczy są śliczne *.*
OdpowiedzUsuńPogoda w Bieszczadach rewelacyjna <3
Nic tylko zwiedzać !!:)
Body bardzo ładne. Też lubię Bershkę, ale dzisiaj byłam z chłopakiem na zakupach i kupiłam chyba z 10 rzeczy z New Yorkerze :) w Bershce widziałam piękną morelową sukienkę maxi, ale szkoda mi wydać na nią 160 zł ;) buziaki, Domsko.
OdpowiedzUsuń